wtorek, 11 listopada 2014

„Minuta ciszy” Kajetana Woźnikowskiego

Kajetan Woźnikowski

Minuta ciszy


uśmiechałem się
a oni związali mi usta
abym się nie śmiał
kolejny raz przypominając
o ich wczoraj, moim
chuj wie kiedy, chyba
nigdy
najgorzej że im to
zrobiły dzisiaj
trupy, a oni to robią
MI
rany Żeromskiego
które rozdrapują
abym pamiętał, że
mojego pra- pra- pra-
pradziadka dziadka
wywieziono na Sybir
a jeszcze wczoraj
uśmiechałem się

Uczcijmy minutą ciszy tych,
których nie było dane nam poznać,
bo oddali życie za naszą wolność,
walcząc pod Grunwaldem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz